wtorek, 7 grudnia 2010

Boze Narodzenie

U nas w domku juz swiatecznie,moze nie do konca bo babki na choince jeszcze nie wisza,ale choineczka juz stoi.W dziecinstwie lubilam choinkowy nastroj i chcialam miec to kolorowe drzewko w domu jak najdjuzej,a ze zawsze lepiej miec je przed swietami niz po swietach dlatego u nas juz stoi.Dominika tez juz sie nie mogla doczekac.
Musimy je jeszcze troche dopracowac i przyozdobic,narazie wisza tylko lampki,a pachnie w calym domu,jest troszke wieksze ode mnie.




Choinka u nas musi byc zywa,juz taki mamy zwyczaj.

Nie wiem na jaki kolor mamy ja ubrac,w tamtym roku tez nie moglismy sie zdecydowac to powiesilismy wszystkie babki jakie byly w domy,kolory dowolne,a w tym roku moze na srebrno,albo zloto?
 
  

 Kuchnia w kazdym razie jest na czerwono.No i oczywiscie lampki w oknach rzecz konieczna,dobrze ze juz sa ledowe.
to jest pociag swietej Lucji,w Szwecji obchodzi sie swieto sw Lucji 13 grudnia,dziewczynki ubieraja biale sukienki i lampkowy wianek ,chlopcy przebieraja sie za mikolajow .

Łucja jest patronką Syrakuz i Sycylii. Czci ją też cała Italia. Jednak największą popularnością cieszy się Święta w Szwecji, co wydaje się dość paradoksalne, ponieważ Szwecja jest krajem protestanckim, a św. Łucja jest świętą Kościoła Katolickiego. Tradycyjne obrzędy polegają na tym, że 13 grudnia podczas specjalnej ceremonii wybiera się dziewczynę, która ma symbolizować św. Łucję.

Łucja była dawniej jedną z najbardziej popularnych świętych. Jej imię pojawia się w tekstach mszalnych. Wczesnochrześcijańskie podania głoszą, że urodziła się pod koniec III w. n. e. W Syrakuzach na Sycylii jako córka zamożnego rzymskiego urzędnika. Po śmierci ojca wraz z matką Eutychią przyjęła chrzest. Kiedy jej matka ciężko zachorowała, wtedy wybrały się obie do Katanii, aby pomodlić się o zdrowie przy grobie św. Agaty. Zmęczona wędrówką Łucja zasnęła, wtedy we śnie ukazała się jej św. Agata, która przepowiedziała jej śmierć za wiarę. Gdy się obudziła, okazało się, że jej matka jest zdrowa. Łucją uznała to za cud. Kiedy wróciła do domu, zerwała zaręczyny z bogatym młodzieńcem i ślubowała dziewictwo. Namówiła matkę, aby cały majątek rozdać biednym. W tym czasie miały miejsce okrutne prześladowania chrześcijan na rozkaz cezara Dioklecjana. Obrażony narzeczony doniósł władzom rzymskim, że Łucja potajemnie wyznaje wiarę w Jezusa Chrystusa. Wytoczono jej proces.
Zmuszano ją, aby wyrzekała się wiary w jednego Boga. Kiedy odmówiła, sędzia skazał ją na pobyt w domu publicznym. Okazało się to jednak niewykonalne, ponieważ jak głosi legenda- para wołów nie mogła ruszyć Łucji z miejsca. Później była torturowana i skazana na śmierć przez spalenie. I tym razem interwencja Boga nie pozwoliła jej umrzeć. Płomienie, które spowiły stos omijały jej ciało pozostawiając nie tkniętym.
W końcu sędzia skazał ją na ścięcie. Jej szyję przebito mieczem, ale to przeżyła. Zmarła dopiero później w swoim domu przyjąwszy wcześniej ostatnie namaszczenie. Było to 13 grudnia 304 roku n.e. Bardzo wcześnie Kościół Katolicki uznał ją za świętą. Pierwszy kościół pod jej wezwaniem powstał w Syrakuzach w VI w. n. e. Męczeństwo św. Łucji było częstym motywem malarstwa religijnego. Jej atrybutami były: palma, lampa, miecz i taca z oczami.

A to pare swiatecznych drobiazgow krore postawilam w przedpokoju.Bardzo lubir rzeczy zrobione z drewna,moje drewniane mikolajki sa troche proste,ale ta prostote wlasnie lubie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz ochotę , możesz podzielić się tutaj swoim zdaniem.Zapraszam,Kitajka.