sobota, 30 kwietnia 2011

Valborg inaczej Noc Walpurgi.

30 kwietnia obchodzi sie w Szwecji Valborg.Udokumentowana tradycja tego wieczoru siega XVIII wieku.

Nazwa pochodzi od imienia Walburga — z jezyka niemieckiego , imie powstałe jako zlozenie czlonow waldan - "rzadzic, panować" i burg - "gromadzic, strzec, pilnowac, ochraniac".

Patronka tego imienia jest św. Walburga, zakonnica, zm. w 779 roku. Imie to zapisywano równiez w formie Walpurga, stąd noc Walpurgi (Noc Walpurgii).


Valborg czyli noc Walpurgi to poganska tradycja, ktora wystepuje nie tylko w
Szwecji. Dawno temu bylo to swieto wazniejsze niz Boze Narodzenie i Wielkanoc.

Wznieca sie ogien aby odstarszyc czarownice i wszelkie zlo oraz wypala sie slady "starego" aby utorowac droge "nowemu".
A koniec kwietnia to swoisty podzial miedzy ciemnoscia a jasnoscia, miedzy zimnem a cieplem, miedzy glodem a sytoscia, miedzy smiercia a zyciem ...


Dzisiejsze Valborg bylo bardzo zimne,choc slonce swiecilo temperatura byla niska i wial zimny wiatr.
W Stockholmie najwieksze ognisko zaplonelo w Skansenie o godz 21.00.
Rozgrzalo tlumy ludzi ,ktorzy juz wczesniej tu przybyli aby zobaczyc przerozne wystepy i zwidzic Skansen.
Oto foteki jakie zrobilam.




środa, 27 kwietnia 2011

Nie zapomnij zatankowac...



Zaopiekuj sie soba ty dobry i fantastyczny czlowieku.
Bo to jest bardzo wazne.
czesto zapominasz o tym,zapominasz,ze jestes jak samochod,jak nie bedzie naoliwiony i zatankowany to nie pojedzie,tak jak i ty .

Dopilnuj zatem aby zatankowac cialo i dusze cisza,spokojem i miloscia oraz tym co najbardziej lubisz.
Przeciez mamsz jakas ulubiona "kanapke".
Moze lubisz koncert i kino,moze ogrod i zwierzeta.
Dopilnuj, aby takie "kanapki" zjadac jak najczesciej.

Najwazniejsze abys taraktowal siebie tak samo jak swoich bliznich.
Podaruj sobie ta sama troske i zrozumienie.
Zadecyduj o tym ,ze na to zaslugujesz.

Wybij sobie z glowy ,ze jestes samochodem co dziala bez paliwa.
Pozwol siebie zatankowac,oddychac i tylko byc.

Przestan bladzic biegajac miedzy problememi w swoich myslach
skoncentruj sie na tym co dobre i sprobuj widziec rozwiazanie zamiast problemu.

Zatrzymaj sie i zauwaz chwile,pociesz sie nia,
zaciagnij hamulec reczny swojego zycia i powachaj kwiatek,podziwiaj widok albo upajaj sie muzyka.

Za nic w swiecie nie zatrzyj swojego silnika.
Zatankuj!

Sposob na zmiane.

Jak polubic kogos kogo sie nie lubi,jak wybaczyc komus komu jest trudno wybaczyc,jak zmienic kogos kto sie nie chce zmienic?



Nie moge zmienic swiata.
Jedyne co moge zmienic to sposob patrzenia na ten swiat.
A swiat wtedy zmieni sie sam.


Wszystko zalezy jak podejdziemy do sprawy i jaki sposob myslenia wybierzemy.


Kay Pollak w swojej ksiazce "Wybrac radosc" opisuje przypadek pewnej szkoly .
Wyslano do niej eksperta ktory wyszukal tak zwane trudne dzieci.

Dzieci te bylo latwo zauwazyc na korytarzach,boisku czy w klasach.
Ekspert po kilku dniach znal juz ich imiona i nazwiska,wpisal je na liste tak zwanych dzieci z problemami.Dzieci bylo ok 10.

Nie dlugo potem w szkole zaczal pracowac nowy nauczyciel z calkiem nowym sposobem myslenia.
Zlecil fotografowi zrobic ladne kolorowe zdjecia tym dziecia,potem je powiekszyl.
Zwolal zebranie wszystkich doroslych ,ktorzy pracowali w tej szkole,caly personal.
Wybral jedno zdjecie i powiesil je na tablicy tak aby wszyscy mogli je widziec.

Zadal calej grupie zadanie.W ciszy wszyscy mieli patrzec na fotografie i znalezc jedna pozytywna rzecz na temat tego ucznia.Pierwszym uczniem byla Joanna.
Szkolna pielegniarka opowiedzala wszystkim,ze Joanna przychodzi czesto do jej gabinetu i opowiada z entuzjazmem o swojej mlodszej siostrze.
Pani od angielskiego powiedziala,ze Joanna umie duzo ladnych piosenek po angielsku i .t.d.
Wszyscy mowili jakas jedna pozytyna rzecz.
Pozniej wystawiono inne zdjecie,tym razem byl to Jonatan,cala procedure z chlopcem powtorzono.

Kazda fotografia,kazda twarz dziecka zostala przetworzona w oczach tych ludzi.
W szkole tej stal sie cud.Kiedy ktos z personalu spotykal Joanne na korytarzu mial o niej zmienione zdanie,nosil w sobie calkiem inne uczucia do dziwewczynki niz wczesniej.

Cos sie wydarzylo,zostaly wyslane sygnaly na ktore dorosli zareagowali i zmienili swoje podejscie do dzieci.Wiele usmiechow ze strony nauczycieli skierowalo sie ku trudnym dzieciom
Joanna i reszta dzieci mogla oddychac w tej szkole innym,lepszym powietrzem.

niedziela, 24 kwietnia 2011

Jak spedzic Wielkanoc?




Az sie nie chce wierzyc ,ze w swieto Wielkanocne moze byc pelnia lata,my w krotkich rekawkach,zajadajac sie lodami chodzilismy dzisiaj w pelni slonca w 20 stopniowej temperaturze w przymierzu z afrykanskimi zwierzetami,im i nam bylo dzisiajbardzo goraco.

Dla mnie chwila w srod lasow i zwierzat jest czyms o wiele przyjemniejszym ,niz obcowanie z ludzmi,oczywiscie nikogo tu nie obrazajac.
Chwila wylaczenia,oddalenia sie od codzinnosci i od problemow.Chwila ,ktora przywraca energie i robi z glowy refresh,cos co pozwala mi na odswierzenie przytomnosci.

sobota, 23 kwietnia 2011

Zyczenia na Wielkanoc dla tych szczesliwych i nieszczesliwych.




Aby Wielkanoc ogarnela nas nowymi szczesliwymi przezyciami,aby to Swieto podnioslo nas na duchu i nauczylo patrzyc na swiat w kolorowych barwach, i napelnilo radocia nasze serca.

Aby zmartwychwstaly z nas zapomniane marzenia i mlodzienczy optymizm .

Niech w naszych sercach zapanuje wiosna - odrodzenie nowego życia!!!!!!!!!!!


,

czwartek, 21 kwietnia 2011

dzien

Zaczynaj każdy dzień jako nowy człowiek.
Każdy dzień powinien być tym pierwszym, twoim najpierwszym dniem.
Minęło wczoraj, za nami wszystkie dawne dni i lata,

pogrzebane w czasie minionym.






Nie możesz ich już zmienić.

Czy zostały jakieś skorupy? Nie noś ich ze sobą.
Będą cię codziennie ranić, aż w końcu nie będziesz mógł tak dalej żyć.
Są skorupy, które skleisz dzięki szczeremu wybaczeniu.
I takie, których nie skleisz mimo najlepszych chęci.

Musisz je zostawić.

Musisz zaczynać każdy dzień na nowo. To sztuka życia.
Być każdego dnia świeży jak światło słońca.

Każdego dnia powstawać z nocy.
Zaczynać na nowo każdy dzień, mając ręce pełne nadziei i ufności.
A nie skorup z dnia wczorajszego!

środa, 20 kwietnia 2011

...

Prawdziwe pocieszenie jest wtedy, gdy ktoś daje ci do zrozumienia:

- możesz być taki, jaki jesteś
.


poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Wiosna c.d.

Niedziela i pogoda na zamowienie.Po zimowym zauroczeniu nadchodzi tesknota za cieplem,kolorami,odkrytymi ramionami,sloncem,ktore w pewien sposob potrafi poprawic nastroje.




Rodzinna wycieczka.20 stopni 17 kwietnia.Nikt by nie przypuszczal,ze jeszcze 60 dni temu bylo 40 stopni mniej.




To najbrudniejsze na statku to moj srodek lokomocji.




A te niebieszczanki wynalazlam na jednej z wysp ,nie pamietam ich z Polski.Byc moze nie wystepuja w polskich lasach.Moja mama napewno bedzie wiedziala.

O ROZWOJU

Czasem dobrze jest posmiac sie z samego siebie.
Ponizej znajduje sie tekst, ktory opowiada o rozwoju czlowieka. Autor nieznany.


ide ulica w dol
w chodniku znajduje sie gleboka dziura
wpadam do niej
jest beznadzieja,jestem bezradna
to nie moja wina
minie wiecznosc zanim stad wyjde.

ide ulica w dol
w chodniku znajduje sie gleboka dziura
udaje ,ze jej nie widze
wpadam do niej znowu
nie moge uwierzyc ,ze znalazlam sie znow w tym samym miejscu
ale to nie moja wina
znow zajmie mi duzo czasu na wydostanie sie stad.

ide ulica w dol
w chodniku znajduje sie gleboka dziura
widze ja
wpadam do niej poraz kolejny
to jest jak przyzwyczjenie
moje oczy sa otwarte
wiem gdzie jestem
to moja wina
wyjchodze stad szybko

ide ta sama ulica w dol
w chodniku znajduje sie gleboka dziura
przechodze obok dziury

wybieram inna droge

piątek, 15 kwietnia 2011

Nie przegapic chwili.

Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?
Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia. Wyjdź mu naprzeciw.

Phil Bosmans

czwartek, 14 kwietnia 2011

Wiosna,slonce,woda i ogien

Dzisiaj mimo 8 godzinnego pobytu w pracy udalo mi sie zorganizowac wycieczke nad wode i przyokazji przygotowac obiad nad pierwszym w roku ogniskiem.



Mimo godz.19.00 sloneczko wcale niezawodzilo,
nareszcie mam moja upragniona WIOSNE:)




Nie tylko slonce grzalo...


Woda- pomimo ,ze juz od parunastu dni jest tylko plusowa temperatura, wciaz pokryta jest ciekimi warstwami lodu.

Czym jest słońce dla ziemi, tym miłość dla duszy.

środa, 13 kwietnia 2011

Zasada nr 3

Jesli juz znalazles odpowiedz - dlaczego tu jestes, to nadszedl czas ,aby sie zastanowic co chcesz robic,gdzie chcesz byc i co chcesz miec.
DLATEGO, aby  odniesc w zyciu sukces,musisz wiedziec czym dla ciebie jest sukces.


Jesli otworzymy ksiazke o rozwoju osobowosci to pierwsze co w niej znajdziemy to,to ze nalezy miec cel w zyciu i wiedziec co sie chce.

Wielu ludzi starzeje sie nie wiedzac , czego tak naprawde chca  od zycia, a jesli juz na cos wpadna to i tak nic w tym celu nie robia .Dlaczego?

Bo sa tchurzami?

Leniami?

Bez wiary w siebie?

Skazujac sie na dalsze nudne zycie ,pomalu traca chec do tego zycia i zaczynaja narzekac,narzekac,narzekac....i narzekac.

Znamy to skas,nie?,
.

wtorek, 12 kwietnia 2011

Zasada nr 2.Dlaczego tutaj jestes?

Dlaczego jestes tu na ziemi i jakie masz zamiary?

Czasem nigdy sie nad tym nie zastanawiamy,a odpowiedz na to pytanie pomaga nam okreslic cel swojego zycia.

Jesli zyjesz tak jak chcesz, to czesto robisz rzeczy, ktore cie zadawalaja, osiagasz swoje cele.
Co charakteryzuje taki sposob zycia? Gdzie jest wskazowka? Jesli znajdziesz ta wskazowke ,sproboj swoje zycie zorganizowac wlasnie w okolo tego.
Jest to cos z czym pracujesz?
Moze cos innego?


Jesli okreslisz sie ,jaki masz cel w zyciu,zapisz sobie to na kartce i mniej pod reka,to moze byc pare rzeczy, ktore bys chcial osiagnac,ktore moga sprawic, ze bedziesz szczesliwy.


A to jest moj cel w zyciu?


Zyc pelnia zycia poprze ciagly rozwoj i pomoc innym.
Wylawiac magiczne chwile z malutkich i duzych rzeczy otaczajac sie ludzmi ktorych kocham oraz miejsc ktore lubie .
Czuc sie dobrze poprzez, rzeczy ktore lubie robic , zarowno w pracy jak i w czasie wolnym.










Zdecuduj sie wiec dlaczego tu jestes!




Zasada nr 1 : komentarz

Odnosnie zasady nr 1.

Chcialam dodac jedna rzecz, ktora moze byc przydatna, kiedy twoi koledzy z pracy narzekaja ma miejsce pracy lub na swoich kolegow z pracy. Sa na to 2 sposoby.

Przede wszystkim ten co narzeka lub obgaduje -  potrzebuje sluchacza,
lecz kiedy juz jego problem rozdmuchany jest  dookola i z nikt z tego sobie nic nie robi, zapytaj  :

"OK ,jak zamierzasz rozwiazac swoj problem"






Odpowiedzia bedzie raczej kontynuacja narzekania lun skarzenia, wtedy to  po raz kolejny zapytaj:

"OK ,jak zamierzasz rozwiazac swoj problem".


Pytanie mozna zadac w inny sposob:

Ja rozumiem ,ze masz problem,ale to ty jestes w 100% odpowiedzialny za swoje zycie wiec zrob cos z nim!



,

niedziela, 10 kwietnia 2011

Zasada nr 1

Zasady jak w zyciu osiagnac sukces czyli jak doprowadzic do zadowolenia z siebie. 
1.
Pierwsza zasada jest  to 100 % odpowiedzialnosci za swoje zycie.


Jest tylko jedna osoba, ktora odpowiada za jakosc twojego zycia, i to nie jest twoja babcia,matka,twoj szef czy kumpel.To jestes ty sam.
Musisz skonczyc ze zwalaniem winny na innych,oraz skonczyc narzekac, wziasc na siebie 100% odpowiedzialnosci za wszystko co dzieje sie w twoim zyciu,zarowno za  sukcesy jak i za porazki.



Wydarzenie + odpowiedz = rezultat


 Wg tego rownania masz dwie alternatywy.
Mozesz zwalic wine na wydazenie np:ekonomie,zdrowie,kolege z pracy,zone i.t.d.lub mozesz zmienic tlumaczenie tego wydazenia ,tak aby wyszedl zadawalajacy cie rezultat.


Nie masz kontroli nad ekonomia lecz masz wplyw na 3 rzeczy:

  • na mysli ktore myslisz,
  • na rzeczy ktore sobie tlumaczysz
  • na rzeczy ktore codziennie wykonujesz.



Najwazniejsze w tej zasadzie jest ,aby przestac narzekac na to co w zasadzie moglbys zmienic tak ,abys wiecej nie mial powodu na narzekanie.




Najzwyklejszym problemem w zakladzie pracy jest to ,ze  skarzysz  sie niewlasciwym osoba ,ktore w zasadzie nie sa w stanie zrobic niczego co bedzie mialo wplyw na twoj problem.
Jesli mowisz swoim kolegom ,jaki to zly jest twoj szef ,to i  tak nie masz ,zadnego wplywu na zmiane zachowanie twojego szefa.


 Zamiast obmawiac szefa ,wymysl cos, co zmieni sytuacje,ktora wplynie na to ze zaczniesz dowartosciowywac szefa .


Popatrz na rezultat sprawy ,jesli nie jestes z niego zadowolony,to nie zwalaj wine na inna osobe tylko wez 100% odpowiedzialnosci za swoje zycie i zrob cos w tej sprawie!!!






!







piątek, 8 kwietnia 2011

Więzienie w głowie.





Jesli ktos cie obrazi nie pozwol, aby dalej cie krzywdzil , poprzez swoja obecnosc miedzy twoimi myslami.


Wybaczenie mu to uwolnienie wieznia i odkrycie, ze to ty  nim byles.


Pierwsza przeszkoda w twoim zwyciestwie to to,ze
nie pozwalasz sobie przegrac.


...............................

czwartek, 7 kwietnia 2011

Daj nam ubóstwo



Na jednym z forow  natknelam sie na wiersz ksieda Jana Twardowskiego,ktos prosil o analize wiersza,ktora pomoglam przeprowadzic.




Daj nam ubóstwo

Daj nam ubóstwo lecz nie wyrzeczenie
radość żę można mieć niewiele rzeczy

i że pieniądze mogą być jak świnie
i daj nam czystość co nie jest ascezą
tylko miłością - tak jak życie całe

i posłuszeństwo co nie jest przymusem
ale spokojem gwiazd co też nie wiedzą
czemu nad nami chodzą wciaż po ciemku

i daj nam sen zdrowy świąteczny apetyt
wiarę bez nerwów to jest bez pośpiechu

a zimą jeszcze matkę mi przypomnij
w ubogim czystym i posłusznym śniegu


To modliwa o zycie , w ktorym za najwyzsza wartosc stawiamy godnosc,oraz milosc, ktora  nie moze byc oparta na wyrzeczeniach i ograniczeniach lecz czysta , prawdziwa , niezmuszajaca nas do czegos, co robimy wbrew sobie.

Porownanie gwiazd , ktore jakgdyby musza istniec lecz nic nie wiedza o tym istnieniu do naszego posluszenstwa opartego na milosci ,ktore powinno byc z serca,nienakazane.
Apetyt swtateczny jako chec zycia.

W cokolwiek wierzymy nie bojmy sie, czyli ta wiara bez nerwow.
Zima jako ta trudna pora roku porownana do matki ,ktora natomiast symbolizuje cieplo i bespieczenstwo.Podpowiada,ze w trudnych sytuacjach powinnismy wierzyc w to co dobre .
Bardzo ujmujacy wiersz, w formie modlitwy,budzacy nadzieje o lepsze jutro.

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Czy tracimy czas...?

Po raz kolejny zastanawiam sie czym jest poczucie wartosci.

Bo tak naprawde jest to relacja z samym soba.

Dzieki temu jak ona wyglada, latwo jest zobaczyc jakie relacje mamy z innymi ludzmi oraz jak kroczymy przez swiat.

Im wieksze mamy poczucie wartosci tym lepiej czujemy sie w swoim swiecie.
Jestesmy pogodni,idziemy przez zycie pewnym krokiem,nie boimy sie zmian ,
podejmujemy wyzwania.



Od czego to zalezy?

Od nas samych.
Jesli uwazamy sie za malo wartosciowych, to nie doceniamy siebie,narzekamy na swoj wyglad lub na to co robimy, i adokwatnie do tego nasze zycie wyglada tak samo.
Jest odzwierciedleniem tego co nosimy w sobie.
Jest malowartosciowe,niedocenione i bez wygladu, nie pewne i haotyczne,nasze nie podjete decyzje fruwaja w okol nas i czekaja na wieczne niespelnienie.
Marnujemy zycie nie robiac nic by czuc sie lepiej.

Dlatego najpierw musimy rowiazac problemy, ktore istnieja w naszym wnetrzu i odwazyc sie miec odwage.

Do takich refleksji naklonila mnie ksiazka pod tytulem "Zanim umre" Jenny Downham,ktora przerabiam jako pomoc w zrozumieniu przedmiotu "medycyma i opieka paliatywna". Polecam,ksiazka warta przeczytania.

Tracimy czas na przezywanie problemow ,marnowanie czasu nad rozpamietywaniem tego co bylo zapominajac o tym ze jest smierc w dodatku jest ona nieodlacznym zjawiskiem naszego zycia, mogącym w kazdym momencie zaskoczyc i nas i swiat.