piątek, 10 grudnia 2010

Plaszcz



Chcialbys ponosic moj plaszcz uszyty ze
smutkow?

jest ciezki od melancholii, przemokniety od lez

utkany z drog, ktore sie spotkaja i nagle rozchodza,

niektore nitki sie podarly

kilka wisi jak nad przepascia,lecz wciaz mocna sie trzymaja

da sie go jeszcze pozszywac i naprawic

chcialbys ponosic moj plaszcz?

bardzo prosze

chetnie sie dla ciebie rozbiore

Thomas Ransmyrs
tlumaczenie: moje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz ochotę , możesz podzielić się tutaj swoim zdaniem.Zapraszam,Kitajka.