wtorek, 22 listopada 2011

Spokojny tydzień aby odzyskać siły.



Spokojny tydzień aby odzyskać siły.

Po ciężkich przeżyciach i żalu w sercu potrzebuję spokoju.
Może nie tyle spokoju jako ciszy ale spokoju ducha.

I wcale nie jest to łatwe .
Nie jest bo wszystkie myśli koncentrują sie na tych przeżyciach.

Nawet nie chcąc myśleć,myśli same powracają jak jakiś nadgorliwy dręczyciel,który draży i draży nie chcąc przestać.
Rano,wieczorem,w pracy,w samochodzie,czytając książkę,biorąc kąpiel,idąc ulicą czy
wieszając pranie... 
Jakiś koszmar.

Wiem,ze czas w końcu zrobi swoje jak nadejdzie pora.
To mnie odrobinę uspakaja.









5 komentarzy:

  1. Nasze myśli to najwięksi dręczyciele... Na szczęście czas leczy rany i mam nadzieję, że coraz spokojniej będziesz mogła myśleć o minionych wydarzeniach. Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj
    Przytulam ...a czas, to naprawdę najlepszy nauczyciel- sama to wiem doskonale.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. ♥♥♥ Dziękuję i przytulam ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Złap oddech, dystans. To nie będzie trwało wiecznie.
    Ale przecież Ty dobrze o tym wiesz...
    Bardzo ciepło pozdrawiam, a.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem,wiem...
    i próbuję się doprowadzić do porządku.
    Zycie przecież toczy się dalej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz ochotę , możesz podzielić się tutaj swoim zdaniem.Zapraszam,Kitajka.