poniedziałek, 31 października 2011

Samotność





Całkiem intensywny tydzień w pracy właśnie minął, licząc w tym również weekend.
Jakoś nie odczułam,że dzisiaj poniedziałek.Kiedy się pracuje kilkanaście dni z rzędu gubi się rozeznanie jaki to właściwie dzień.

Ale to nie żaden problem, lubię swoją prace bo niesie bezcenną pomoc drugiemu człowiekowi, człowiekowi który bardzo często traci sens życia.
Coraz bardziej praca ze starszymi i niepełnosprawnymi ludzmi pomaga mi uświadomić sobie jaką  wartość ma każdy dzień,dla mnie ,dla ciebie dla młodych i starych.
Wielu , których spotykam to osoby cierpiące na samotność.
Starość to niestety...często samotność .
Samotność- bo trudno jest gdziekolwiek wyjść , pokonać schody, złapać oddech.
Główne zajęcie to czekanie
Policzone godziny odwiedzin bliskich, którzy często o samotności staruszków nigdy się nie dowiedzą.
Popada się w zapomnienie, lecz wciąż żyje.
Czuje się żal , że nie można robić rzeczy,które się kiedyś robiło,
czuje się żal, bo nie chodzi się tam gdzie się chodziło.

Być przybitym
czynić samotny krok
tylko być
jakby z łaski , którą ktoś daje od niechcenia

być opowieścią, której nikt nie czyta 
owiniętą kurzem,prawie niewidoczną.

tęsknić by malować w jaskrawych kolorach
życie pełne życia, sercem które wali z tęsknoty


Kitajka







3 komentarze:

  1. Dobrze, że są tacy ludzie jak Ty, którzy pomagają ludziom w tym trudnym i często niewdzięcznym okresie życia ... Mam wielki szacunek dla Twojej pracy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednym z trudniejszych momentów w życiu człowieka jest czas, gdy uświadamia sobie, że jest niepotrzebny.
    Nie powinno się traktować ludzi (niezależnie od wieku) jak przedmiotu. "Jesteś użyteczny to lubimy cię, a jak spełniłeś swoją rolę i zaczynasz przeszkadzać - to do widzenia, rób co chcesz, my cię nie chcemy". To w dużym uproszczeniu i schemacie, ale spotkałam się z takim podejściem kilka razy w życiu i nie jest to fajne. Więcej w mailu :)
    Pozdrawiam serdecznie, aga
    PS: piękny wiersz!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję. Świadomość ,ze pomagam innym zaspakaja we mnie potrzebę bycia potrzebnym , podwójna radość jest taka, ze wiąże się to z moja praca.Pozdrawiam dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz ochotę , możesz podzielić się tutaj swoim zdaniem.Zapraszam,Kitajka.