sobota, 6 sierpnia 2011

Koniec urlopu.

I znowu  w domu, po pełnym wrażeń pobycie w Turcji, w pieknym mieście Side.

Bez zegarka na reku, bez stresu, bez pospiechu.
Przesympatyczni ludzie,wspaniale krajobrazy i magia tropiku.

Wiele cudownych chwil, którymi można było się delektować sekunda po sekundzie.


Bo przecież o to chodzi, aby na urlopie umieć sie wyłączyć, nie myśleć za dużo i cieszyć sie chwilą.

















Więcej fotek na fotoblogu :
http://kitajka-moment.blogspot.com/







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz ochotę , możesz podzielić się tutaj swoim zdaniem.Zapraszam,Kitajka.