niedziela, 16 września 2012

Pozytywna samotność.


Czasem tęsknie za chwila samotności.
Aby moc wysłuchać  siebie.
Zostawić wszystkie obce glosy, gdzieś daleko na dnie i pójść na spotkanie ze sobą.
Słuchanie to nie lada sztuka,
a w dodatku samego siebie,
wsłuchanie się we własne  myśli,pozwolenie im wypowiedzieć się do końca,
wejść w totalna ciesze po to, by odpocząć na chwilkę.
Wydaje się to być trudne w trybie 10-cio lub 12-sto godzinnych dniach pracy, które wypełnione są rozwiązywaniem problemow innych ludzi, którzy potrzebują pomocy.
Kocham pomagać innym
lecz czasem  boje się, ze nie dam rady i nie będę mogla byc na 110% obecna w spotkaniu z potrzebujacym pomocy człowiekiem
i wtedy mój wkład stanie się bezużyteczny.

Czasem wystarczy parę godzin samotności,
czasem jeden dzień,
 ja  potrzebuje tygodnia...

1 komentarz:

  1. Witaj
    Rozumiem Cię doskonale...bycie ze sobą samą jest potrzebne, jak tlen.
    Tylko wtedy broń Boże nie wolno wspominać złych rzeczy, ani niemiłych zdarzeń, krzywdzących nas ludzi!
    Tę naszą samotność warto przeznaczyć na spacer np do lasu, gdzie cisza, spokój...przyroda jest zbawienną w wypoczywaniu, relaksie.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz ochotę , możesz podzielić się tutaj swoim zdaniem.Zapraszam,Kitajka.