Czy mamy prawo nazywania się nienormalnymi?
Czy mamy prawo bycia nienormalnymi?
A może lepiej udawać normalnego
- oczywiście o ile się da.?
Co to jest nienormalność?Jak duża może ona być?
Przecież nienormalni to miedzy innymi osoby chore psychicznie.
Spotykając takie osoby lub napotykając się na nie na ulicy, wzdrygamy się i próbujemy szybko zwrócić uwaga na coś innego .
Niekiedy wywołuje to u nas śmiech i politowanie,niekiedy strach i panikę .
Szczególnie normalni , którzy na co dzień maja kontakt tylko z normalnymi, mogą odbierać nienormalnych bardzo drastycznie.
A jak jest w psychiatryku?
Mieszkańcy
maja choroby psychiczne czyli nie są normalni.
Zaczęłam zastanawiać się jak sobie poradzić w tym innym świecie i doszłam do wniosku ,ze inny świat należy zaakceptować i przeistoczyć go w jak najbardziej najzwyklejszy.
Taka tez obralam taktykę.
Staram sie nie traktować moich pacjentów jak psychicznie chorych,tylko próbuje zakceptowac ich takimi jakimi sa.
Anna to Anna,jest taka -a nie inna.
Maria to Maria,po prostu pozwalam jej być taką jaką jest.
Robert to Robert ,jest chory...i ja to akceptuje.
Akceptacja bardzo pomaga.
Ale jak pogodzić akceptacje z rehabilitacją?
Czasem gryzą się te dwa pojęcia,bo akceptując ,zezwalamy na coś, a rehabilitując jesteśmy zmuszeni zmienić dana zaakceptowaną rzecz.
Bo to ona własnie wywołują ta nienormalność.
Moja praca każdego dnia przynosi zawsze cos nieoczekiwanego.