piątek, 20 kwietnia 2012

Kto powiedział ze życie ma być łatwe?



W codziennej pogoni  napotykamy na tyle trudności.A jak je pokonujmy to powstają następne, niektóre nie jesteśmy wstanie przezwyciężyć a jeszcze inne zabierają nam mnóstwo czasu.
I mijają dni,tygodnie, miesiące lata...chcemy mieć lepsze życie, więcej pieniędzy,lepszy samochód,lepsze meble,lepsze jutro.
Podczas tego całego czasu czujemy niedosyt bo zawsze jest coś czego nie ma- a chcielibyśmy to osiągnąć.
I tak goniąc za "tym lepszym"tracimy tak wiele...
Niektórzy z nas tracą swoje dzieci
niektórzy rodziców
inni przyjaciół
Zapominamy również o nas samych,ciagla pogoń za pieniądzem,przy tym stres, sprowadzają często ciężkie choroby dlatego tracimy tez samych siebie.

Dzisiaj całkiem obca mi  kobieta zadała pytanie.
Kto powiedział ze życie ma być łatwe?
I to pytanie nadało mi siły.
Bo właśnie kto?I dlaczego życie ma być łatwe?
A może by tak pozwolić mu płynąć i akceptować takim jakie jest, każde zaakceptowanie problemu ułatwia życie z nim albo jego przezwyciężenie.
Cos w typie "aby pozbyć się wroga musisz go polubić".
Bo życie przecież nigdy nie będzie łatwe,nawet jeśli zdobędziemy pieniądze,dobra prace,dobry wizerunek to co ?- Skończą się nasze problemy?
Oczywiście ze nie!
To dlaczego wciąż się zamartwiamy, nieustannie skupieni na problemach zamiast na tym co już mamy?
.








8 komentarzy:

  1. A kto powiedział, że /na szczęście czasami/ żyjemy tu za karę? Brać życie tak, jak leci, to wegetacja, a my mamy przecież jakieś konkretne potrzeby dnia codziennego i dni odświętnych, a także i marzenia. Ludzie, którzy nie poprzestają na tym, co im skapnie od losu, są motorem postępu - inaczej nie bylibyśmy tak daleko w postępie technicznym, naukowym. A problemy są zawsze - mniejsze, większe - gdy do czegoś się dąży. Jeżeli bardzo nam dokuczają to je rozwiązujemy, gdy błahe wystarczy zignorować nawet. Problemy są różnej skali i gdy przerastają nas, to zwracamy się o pomoc do kogoś, kto potrafi pomóc nam je udźwignąć. Często samo widzenie problemu zależy od nas samych i mówimy wówczas, że ktoś robi z igły widły. Z drugiej strony, jeżeli to "kamień w bucie", który nas uwiera, to trzeba go wyjąć, a nie da się go zignorować. Pozdrawiam serdecznie. Temat, jak zwykle, wart zastanowienia, skupienia się i analizy siebie... :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak ,zapewne masz racje.
    Lecz mi głownie chodziło o to, aby w tym szaleństwie rozwiązywania naszych problemow , dążenia za wszelka cenę do przeróżnych osiągnięć zawodowych, tych technicznych czy naukowych- nie przegapić własnie życia.

    Bo często jest tak,ze ta kariera i dążenie do bogactwa może pochłonąć całkowicie nasz czas, założyć klapki na oczy po to, aby stracić coś najcenniejszego w naszym życiu,czym dla mnie akurat jest tu rodzina.

    Oczywiście najbardziej musimy się spełniać - tylko z rozwaga,nie swoim i najbliższych kosztem,

    - to tylko taka moja chwila refleksji,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I widzisz, jedno hasło, a każdemu co innego w duszy zagrało... bo mnie ostatnio coś "uwiera" i tak się najeżyłam, ale Twoje wyjaśnienia pozwoliły mi zupełnie w innym wymiarze zobaczyć temat i co do tego - masz całe 100% racji! Wazne są priorytety i nie za wszelką cenę, nie jedno kosztem innych spraw. Ale czasem faktycznie tak się jakoś zapędzimy, że nawet nie wiemy kiedy nam te klapki na oczy spadły i potem mamy nowe z tym problemy. Oj, chciałoby się być akuratnym wszędzie i najlepiej zawsze, a jest jak jest.

      Usuń
    2. Widzisz,czasem takie ot hasło wywołuje wiele różnych uczuć ,ale może to i dobrze,wtedy dostajemy takie kopniaki na pobudkę aby przyjrzeć się naszemu życiu z bliska.W pogoni codziennej z ledwością pamiętamy co było wczoraj. Twój pierwszy komentarz jest bardzo ciekawy i jak najbardziej również wart zastanowienia.

      Usuń
  3. Witaj
    W sprawie adresu napisz na e-mail.
    Życie, to radości i smutki, nasze wybory, ale i ryzyko podejmowania trudnych decyzji.
    Szczęście do ludzi, wzajemny uśmiech i szacunek- pomagają iść po niełatwych ścieżkach życia.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Morgano, każdy z nas drepcze czasem po tych niełatwych ścieżkach.
      Jak najbardziej uśmiech i szacunek,nie może być inaczej.
      Czasem jest tak,ze uważamy ze to właśnie my mamy problem i ten problem jest najważniejszy lub najstraszniejszy zapominając o innych, którzy być może maja gorzej ,lub cierpią bardziej od nas.

      Usuń
  4. Prawda jest taka, że łatwe życie nam nie służy. Potrzebujemy tych gorszych momentów by docenić te wspaniałe. I chociaż to brzmi jak frazes, święcie w to wierzę, że tak po prostu musi być skonstruowane to nasze życie...

    OdpowiedzUsuń
  5. No chyba tak to właśnie jest.
    i sama świadomość tego ułatwia nam żyć dalej.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz ochotę , możesz podzielić się tutaj swoim zdaniem.Zapraszam,Kitajka.