W zeszlym tygodniu( 3-6 sierpien) zrobilismy sobie z przyjaciolmi 4-dniowy wypad na lono natury.Wynajelismy domek na jednej z wysp polozonych w poblizu Sztokholmskiego wybrzeza.Wyspa nosi nazwe Väringsö,przeszlo 1000 lat temu mieszkali tam Wikingowie,ktorzy mieli za zadanie bronic panstwa przed najezdzcami.Nazywani byli Väringami.Lecz dopiero w roku 1541 oficjalnie,wyspie zostala nadana nazwa Väringsö.Obecnie na wyspie mieszka jedno malzenstwo,ktore zajmuje sie gospodarka ..Oprocz gospodarki maja pare domkow rozmieszczonych po calej wyspie gdzie przyjezdzaja turysci stesknieni za wiejskim zyciem.
Ten domek w oddlali to nasza ostoja.
To widok z przed domu,wkolo pasly sie owce i barny
To przewodnik stada,najstarszy z klanu ;)
Wycieczka motorowka,ktora mielismy do dyspozycji przez zaly pobyt.
tu byla sauna i tu na mostku parkowalismy motorowke i lowilismy rybki.
Te mchy sa typowe dla szwedzkich lasow,zbiera sie je podczas lata i suszy,potem stanowia tlo w doniczkach np przy swiatecznych stroikach.
Przyplynelismy na wyspe w piatkowy ,zimny i deszczowy wieczor,lecz reszta pobytu minela nam bardzo slonecznie i cieplo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli masz ochotę , możesz podzielić się tutaj swoim zdaniem.Zapraszam,Kitajka.