środa, 30 marca 2011


Wybacz sobie ,ze nie zawsze jestes w swoim sercu
kiedy pdejmujesz decyzje
kiedy wahasz sie podniesc wzrok

pozwol sobie miec nadzieje
gdy idziesz w ciemnosciach wygladaj swiatla

ono mieszka calkiem blisko

w tej samej chwili kiedy wybaczycz sobie
swiatlo samo wpusci promien w wir twojego zycia

Mysle wiec jestem?

Mysle wiec jestem!
Wlasnie tak powiedzial w 16 wieku Rene Deskartes.
Ale w rzeczy samej o czym myslimy?

Wedlug roznych badan myslimy 90 % o tym samym co wczoraj.
Latwo grzezniemy w tych samych myslach.
Natomiast o nas samych myslimy negatywnie w 80 %.


Jakbytak zamiast tego zaczac cwiczyc myslec o sobie bardziej pozytywnie.
Kazdego ranka,kazda nowa chwila niech bedzie nowym poczatkiem.
Bo dzisiaj mamy rezultat tego o czym myslelismy wczoraj, a jutro przyjdze rezultat naszych dzisiejszych mysli.

czwartek, 24 marca 2011

Zostac ofiara czy tworca?


Prowadzisz rozmowe z panem Kowalskim.
Dyskutujecie i w pewnym momecie Kowalski pyta cie o cos,a ty irytujesz sie i odpowiadasz TAK choc myslisz NIE.

Dlaczego tak robisz?

Pozniej, juz kiedy jestes sam, twoje ego musi poradzic sobie z tym problemem.
Najczestszy sposob to szukanie przyczyny poza toba samym. Wg ciebie to rzecz jasna ,ze to wina Kowalskiego ,ktory wymusil na tobie taka odpowiedz,chociaz ty myslisz inaczej ,a jego uwazasz za osoba wywolojaca na tobie duza presje,za tego, ktory cie naciska,
W ten sposob projektujesz na Kowalkiego swoja niewystarczalnosc, czyli twoja niezdolnosc mowienia nie ,to calkowita wina Kowalskiego.
Czyzby?
Calkowita wina Kowalskiego?
Wszystke takie mysli to czysta projekcja czyli zwalanie na innych.Po co?
Aby ukryc twoje tchorzostwo,
niezdolnosc powiedzenia tego co myslisz.

Ty uwazasz tego drugiego za wywolujacego na ciebie nacisk ,bo sam nie chcesz widziec u siebie wady - niezdolnosci powiedzenia nie.


A twoje EGO zawsze bedzie szukac winy poza toba.

Podsumujac:
Rozmawiasz,czujesz sie niepewnie,nie masz odwagi powiedziec tego jak jest naprawde,zaczynasz myslec ze twoj rozmowca naciska na ciebie.

Zobacz tu trzy rzeczy:
Twoje mysli o tym drugim sa falszywe.
Twoje mysli to atak na tego drugiego.
Twoje mysli o tym drugim to wiadomocs do ciebie o tobie samym.



Nie jestes zdenerwowany na druga osobe z tego powodu z ktorego myslisz.

Widzisz tylko swoje wlasne mysli,dzieki ktorym potem zwalasz wine na innych.

Twoje mysli o tym drugim to wiadomos do ciebie ,o tobie samym.

Mysli twjego Ego zawsze powoduja, ze sytuacja jest beznadziejna
.

Obraz beznadzejnej sytuacji stworzyles sobie sam.

Kazda mysl ,ktora przeszywasz drugiego czlowieka,to prawda albo iluzja czyli wyobrazenie,klamstwo,domniemanie.


Zawsze masz wybor.
mozesz zrobic z siebie ofiare, uwazac Kowalskiego za glupka i dalej bac sie mowic co myslisz,
lub mozesz stac sie odpowiedzialny za to co robisz.

poniedziałek, 14 marca 2011

Przyjazn. Jaka przyjazn?

I teraz po raz kolejny zastanawiam się nad przyjaźnią. Jakie są jej granice?

Choć przyjaźń potrafi być piękna i bezgraniczna, to umie też być obłudna i zakłamana.

Ludzie powinni rodzić się z filtrami do fałszywych ludzi.





Bo kim jest twoj przyjaciel?





Przyjaciol obowiazuje regula wzajemnosci, lecz w świecie, gdzie każdy chce brać, a nie dawać, gdzie dąży sie po trupach do obranego celu, nie zważając na otoczenie, wykorzystując innych, nie ma czasu na problemy drugiej osoby.
Przyjaciele typu biorcy latwo przyjaznia sie z osobami typu dawcy,bo dawcy sa z natury wrazliwi,pomagaja z serca nie myslac o konsekwencjach,pomagaja nie czekajac na dostanie czegos w zamian,sa tak naiwni ,ze nie widza jak ich przyjaciel biorca wysysa z nich krew.Jak pasozyt ktory zrzera swojego dawce.

Okropne,lecz niestety prawedziwe!

Jak poznac przyjaciela, ktory wysysa z ciebie cala energie ?
Jak poznac przyjaciela ,ktory jest tylko biorca?
Jak poznac przyjaciela, ktory w perfidny sposob Cie wykorzystuje?

poniedziałek, 7 marca 2011

Przyjaciele



Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy są przy tobie, gdy dobrze ci się wiedzie. Dopingują cię, cieszą się z twoich zwycięstw.
Fałszywi przyjaciele to ci, którzy pojawiają się tylko w trudnych chwilach, ze smutną miną, niby solidarni, podczas gdy tak naprawdę twoje cierpienie jest pociechą w ich nędznym życiu.


Paulo Coelho — Zahir

6 marca


Zazwyczaj nie lubie swoich urodzin,przypominaja mi ,ze wciaz mam problem ze strachem przed mijajacym czasem.mam nadieje,ze kiedys sie z tym uporam.

Pierwszy raz spedzilam swoje urodziny w pracy. Bylam bardzo milo zaskoczona,juz od rana wszyscy skladali zyczenia,Gosia troszke naglosnila sprawe dzien wczesniej,bo pracowala wieczor tego dnia i zostawila mi na biurku piekna orchidee z kartka urodzinowa,potem Ela z wielkim bukietem kwiatow i czekoladkami ,od Camilli i Åkego ,Amparo i Karin rozowe tulipany,moje ulubione.



14 godzin minelo naprawde super,przy obiedzie o 17,00 odspiewano szwedzkie sto lat.Przynajmniej jak by to byla jakas okragla data.Wszyscy byli naprawde wspaniali.
Milo miec takich przyjaciol a zwlaszcza w pracy.
Podnosi wiare w siebie.



Potem w domu czekla na mnie niespodzianka,tort i prezety ,i obiad urodzinowy,ha ha o 23 00 wieczorem,niestety bez drinkow bo dzis pracuje od 12.00 do 22.00 i raczej nie chcialam tracic rownowagi, w dodatku gdy czesto sie siedzi za kolkiem.
Dziekuje za wszystkie telefony, smsy ,mejle wpisy na facebook i naszej klasie.






Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
.